Nie wkręcaj koleżanki, bo gdzieś to powtórzy i się będą z niej śmiali.
Chociaż z drugiej strony.... Ta obsesja na punkcie przystojnego lekarza. No i te długie, ciemne tunele... Czyżby jakaś ukryta metafora? A fuj!! Od dzisiaj już inaczej będę patrzył na ten film.