Wg mnie najlepsza część, najlepiej trzymająca w napięciu. Bardzo podobał mi się Ralph Finnes.
Ja też! A najbardziej ten film, Milczenie owiec i Manhuntera, chociaż w tym ostatnim jest mało Hannibala no i gra inny aktor, ale film super, klimatyczny. Zaś najmniej lubię Hannibala z 2001.Jak dla mnie średni.Ten najnowszy z 2007 już lepszy.
Tak samo mam, również najmniej przypadł mi do gustu film z 2001, jeszcze tylko nie widziałem filmu z 1986 i serialu, reszta jest naprawdę dobra.
Film z 1986 jest bardzo dobry, mimo że mało w nim samej postaci Hannibala i gra go inny aktor, to filmik klimatyczny i fantastyczny soundtrack jest, także polecam.
W ogóle w tym filmie aktorzy mieli większe pole do popisu niż w takim Hannibalu(moja opinia) tam główne skrzypce grał jedynie Hopkins a tu możemy zobaczyć świetną grę Emily Watson, Ralpha Findera, Edwarda Nortona i oczywiście Hopinksa, szczerze to bardziej ten film mi przypadł do gustu od samego milczenia owiec.