Cofnijmy się do najważniejszej sytuacji. Byli młodzi po kilkanaście lat, od lat się przyjaźnili, a nawet coś więcej. I nadchodzi sytuacja na jakimś balu. W momencie kiedy właśnie chłopak ma ją prosić do tańca podbiegają jej przyjaciółeczki i mówią jej, że starszy przystojny chłopak chce się z nią przelizać. Dziewczyna patrzy na chłopaka, a ten nie reaguje. Jego podkopana męskość i pewność siebie blokuje jego reakcję. Co robi dziewczyna? Podwija kiece i leci się przelizać z obcym, starszym chłopakiem. Jakby mieli po 20 lat to jego nazwał bym niewinnym przegrywem, a ją zwykłą szm*tą. To on powinien być jej pierwszym duchem, ponieważ od tej chwili koleś stał się cynicznym sk*synem, który wykorzystuje kobiety. To ona go stworzyła! A jeżeli w wieku 12-13 lat zachowywała się jak szm*ta to kandydatów na następne duchy było pewnie całe multum