W sam raz na sobotni wieczór. No i świetna rola Sigourney Weaver :) Tym co nie oglądali - polecam.
Akurat w tym wypadku, to najlepsza była w swej roli Melanie Griffith
Zgadza się, i piękniej też wyglądała od swej filmowej szefowej, nawet będąc tylko sekretarką :p