Wg mnie nie powinni robić takiej sceny, bo była wg mnie niestosowna. Delfin to jedne z najmilszych ryb-ssaków i strasznie przykro było patrzeć na coś takiego.. Jedyna scena jaka mi się nie podobała w tym filmie.
Dokładnie. Scena z delfinem - coś okropnego... Temu gościowi co strzelał należał się harpun w d**pe i za burtę.
"Delfin to jedne z najmilszych ryb-ssaków"
Po 1. no tak, bo rzeczywiście rodzajów ryb-ssaków jest w cholerę.
po 2. co znaczy że delfiny są miłe? Któryś z nich powiedział Ci kiedyś coś miłego? Zwierzę to zwierzę.
Kur**a, jak ginie człowiek to wszyscy mają to w d**pie, ale jak zginie delfin, albo piesek to zaraz chcą publicznego linczu. W d**pach się poprzewracało.
A to dlatego, że zwierze jest niewinne, nie może Ci dać w pysk ani powiedzieć co czuje. Człowiek zawsze ma coś na sumieniu.
skoro masz urojenia albo myslisz ze jestes jasnowidzem to proponuje isc do lekarza dzieciaku. koniec tematu
Ale wy macie leb. Gdyby wycieli scene z delfinem to by musieli wymyslac jakies inne glupoty zeby wywalic Franka z zalogi i zeby potem on z ojcem mogl sie mscic. I nie moglo to byc nic złego tylko taki "teoretycznie blachy" powod jak zabicie delfina. Bo zakladajac ze miano by go wywalic za tamta akcje co sie nachlal , to dyscyplinarka i wtedy w sadzie by nie mozna bylo zadawac takich pytan.