ciekawe jak zagra Hana Solo w 7 części Star Wars.Podobno akcja odgrywać się ma niewiele po zakończeniu
6-óstki więc nie wiem jak ma zagra 20 letniego szmuglera.
Po pierwsze Han Solo w starej trylogii miał 35-40 lat.
Po drugie(tak jak wyżej) akcja będzie się rozgrywać ok. 30 lat po 6-ce.
Dokładniej
Ep 4 - 34 lata;
Ep 5 - 37 lat;
Ep.6 - 38 lat;
Skąd Ty bierzesz te informację Ghostface ...
A ja mam nadzieję, że zginie. Widać to serio widać, że Harrison jest cholernie zmęczony tą rolą mimo że od kilkudziesięciu lat się w nią nie wcielał i sam od momentu kręcenia Imperium Kontratakuje proponował śmierć Hana. Lepiej żeby dał z siebie stoprocent możliwości w tej części ku uciesze fanów i żeby postać z godnością zginęła niż żeby stopniowo z sequela na sequel Han stawiał się coraz bardziej bezpłciowy jak większość ról Forda z ostatnich pięciu lat. Harrisonowi życzę jak najlepiej ale obawiam się, że on nawet nie dożyje do premiery ostatniej części nowej trylogii i imo lepiej żeby postać zginęła naturalnie w filmach niż żeby nagle zniknęła bo aktor zginął (tfu tfu odpukać) i jej zniknięcie zostało by najprawdopodobniej wytłumaczone w ultra kretyński sposób, bo wątpię żeby ktoś inny grał Hana. Han Solo = Harrison Ford koniec kropka.
PS Rozwiązanie ze śmiercią Hana też jest lepsze bo Smutny koniec > Cukierkowy Holliwódzki happy end. Jeszcze łolaboga jak umrze tak kultowa postać, która jest zakorzeniona w kulturze od 1977 to niektórym na sali chyba dosłownie pęknie serce z rozpaczy